Kurczaczek, jajeczko, króliczek...

żółto, zielono, wiosennie.

Delikatnie i radośnie.
Jednym słowem Wielkanoc.


W tamtym roku był słodki Króliczek,
w tym jest uroczy Kurczaczek w jajkowej skorupce :)
który grzecznie przycupnął na brzozowych witkach.
Przypuszczam, że za rok mój mały kawaler
nie zechce już żadnych przebrań ;)
więc póki jest to dla niego fajna zabawa...
trzeba szaleć...

Zza Kurczaczka wyziera śliczne ażurowe jajeczko,
potraktowane zielonym tuszem i spękaniami.
Kwiatuszki oczywiście z Magdowa.
Kartka powędruje więc do galerii:
1. Scrapińca na wyzwanie "jajeczne" :)
2. Magdowa, na wyzwanie wiosenno-świąteczne.

Przesyłając wirtualne pozdrowienia nadmieniam,
że na scrapnięcie oczekują jeszcze

Lawendowo mi

Wianek uwiłam sama z brzozowych gałązek
(Ciociu Krysiu, dziękuję raz jeszcze
za dostarczenie mi darów lasu :))
W założeniu były jeszcze motyle
i białe kwiatki, które zrobiłam na szydełku
specjalnie do tego celu,
ale tak spodobała mi się ta prosta forma,
że nie dodawałam już nic.
Przecież mogę to zrobić w każdej chwili...


Koszyczek, lawenda i ptaszorki
kupione w jednym z moich ulubionych sklepów :)
Nakrapiane jajeczka dostałam gratis.

Jeżeli do świąt nie zdążę zrobić nic innego,
to może być i tak


Nie wiem, czy to ma jakieś znaczenie,
ale ciągle chodzą mi po głowie proste, surowe formy,
szydełkowane motywy,
lawendy i fiolety...
kojarzą mi się chyba ze spokojem i harmonią...
pokusiłam się nawet o sprawdzenie ich znaczenia,
z przymrużeniem oka klik, klik, klik ;)

Miłego, spokojnego weekendu Wam życzę!
Dziękuję za komentarze,
dodają skrzydeł!

A zaproszenia na komunię

wyglądają tak:

prawie gotowe


gotowe



pudełko


i komplet


Zdjęcia kiepskiej jakości,
aura jakoś nie może się zdecydować,
czy słonecznie witać wiosnę,
czy może jeszcze w smętnym nastroju żałować odchodzącej zimy...
W każdym razie hostia delikatnie opalizuje embossingiem,
a blasku dodaje jej perfect pearls w kolorze turkusowym.

Pozdrawiam wszystkie ciepło o mnie myślące,
kciuki trzymające, komentujące
i uśmiechające się duszyczki!!!!
TylkoPodglądaczy ;) też pozdrawiam!

Bilecik

czyli drugie życie motylkowej metki, która

1. do tej pory zdobiła kalosze mojego synka
2. pofrunie sobie w świat z bransoletką


Cudny (i mój pierwszy w życiu) maszynkowy zawijasek
od Brises. Aniu dziękuję raz jeszcze!

Metka "przed"

Nawiasem mówiąc - kalosze pierwsza klasa,
faktycznie bardzo wygodne, niezwykle lekkie
i z ciepłą oddychającą wkładką na chłodniejsze dni.
Gorąco polecam, to już nasze drugie z kolei.

A na deser po niedzielnym obiadku
polecam pyszne ciacho o nazwie lambada.

Jak zwykle zmodyfikowałam nieco oryginał...
Pokusiłam się na sok wiśniowy (zamiast pomarańczowego)
i ta wersja odpowiada mi bardziej.
Gdyby ktoś potrzebował przepisu,
proszę o info.

Trudna decyzja już podjęta!
Powoli zbliża się czas jej realizacji.
Trzymaczom Kciukowym serdecznie dziękuję
i proszę nie przestawać!!!!

Wyniki

Witam serdecznie stałych Bywalców,

witam nowych Czytelników!!!!
Zdążyłam przed północą!!
Ciszę się niezmiernie,
ponieważ ostatnio niewiele mam
dla Was i Waszej twórczości czasu...
mam nadzieję, że wybaczycie.
A kiedy w końcu unormuje się to,
czego na razie jeszcze pojąć ani też ogarnąć nie mogę,
przyjmiecie ciepło z powrotem...
trzymajcie kciuki,
przede mną kilka ważnych życiowych decyzji...

Poniżej meritum
z udziałem słodkiego Losowacza!
Późny wieczór,
po kąpanku,
ale jeszcze przed mleczkiem

Maszyna losująca jest pełna,
mieszamy,

mieszamy,
.............................
................
i wyciągamy
.........
.............
maszynę na wszelki wypadek odkładamy
(fotel buja się w każdym kierunku :))
..........
...........
Lawendowa bransoletka poleci do
.........
...........
...........
wprawne oko przyuważy,
że do
........
.............
TuKary!!!!!!!!!


Gdyby jednak ktoś nie przyuważył
i coby formalnościom stało się zadość,
jeszcze fotka bez lampy!!

TuKaro, serdecznie gratuluję,
poproszę o adres!

Dziękuję za zabawę,
życzę Wam dobrej nocy.

Zakładka

do książki

dla wielbicielki lawendowej koronki,
czyli kolorystyczna kontynuacja
wpisu post niżej

Przyszyte perełki spełniają podwójną funkcję;
utrzymują koronkę we właściwym miejscu
oraz pozwalają motylkom mieć zawsze podniesione skrzydełka
(nie przycisną ich kartki książki).

Dosyć dawno nie brałam udziału
w żadnym wyzwaniu,
a ponieważ moja zakładka
1. częściowo wykonana jest z produktów zakupionych w Magdowo
(obłędna koronka i fioletowa wstążeczka)
2. bez wątpienia jest też Kobieca, Koronkowa
i utrzymana w jednej tonacji Kolorystycznej (3xK),
powędruje sobie wirtualnie (bo w realu właścicielkę już ma)
do galerii Magdowo na Wyzwanie#4

Na zakończenie
wzruszona, zachwycona i rozradowana niezmiernie
pochwalę się częścią cudownego i serdecznego prezentu od Brises

W zasadzie nie potrafię ująć w słowa,
ileż ten albumik sprawił mi radości...
ile ciepła, wiosny i słońca
wniósł do mojego serca...
A tego, że jest wykonany po mistrzowsku
dodawać już nie muszę!!!!

Czy u Was też świeci słońce??
Jeśli tak, a tym bardziej jeśli nie,
jego ciepłe i radosne promienie
przesyłam wszystkim KOBIETOM!
Niech Wam świecą przez okrągły rok!!!!