słodziak
w bardzo mini formacie
w dłoni się mieszczącym,
zrobiony już dawno temu
Strojna okładka
skrywa ubogi w dodatki (tak dla równowagi)
ale niezwykle uroczy i słodki środek.
Tutaj najważniejsza jest buźka
małej Wiktorii :)
Bazą albumiku są metki, podkładki
i opakowania po kaszkach wszelakich...
A tak poza tym witam po przerwie.
Uprzejmie informuję,
że właśnie rozpoczęłam "nadawanie"
z nowego miejsca na ziemi.
Ogromnie za Wami tęskniłam...
a Wasze komentarze, maile i "namacalne" niespodzianki
(o tym następnym razem :))
świadczą, że Wy chyba też troszkę... ;)
Zdaję sobie sprawę że ominęła mnie cała masa
Waszych wspaniałości (internet mam dopiero od dwóch dni),
w dłoni się mieszczącym,
zrobiony już dawno temu
Strojna okładka
skrywa ubogi w dodatki (tak dla równowagi)
ale niezwykle uroczy i słodki środek.
Tutaj najważniejsza jest buźka
małej Wiktorii :)
Bazą albumiku są metki, podkładki
i opakowania po kaszkach wszelakich...
A tak poza tym witam po przerwie.
Uprzejmie informuję,
że właśnie rozpoczęłam "nadawanie"
z nowego miejsca na ziemi.
Ogromnie za Wami tęskniłam...
a Wasze komentarze, maile i "namacalne" niespodzianki
(o tym następnym razem :))
świadczą, że Wy chyba też troszkę... ;)
Zdaję sobie sprawę że ominęła mnie cała masa
Waszych wspaniałości (internet mam dopiero od dwóch dni),
być może coś niecoś uda mi się nadrobić!!!!
Przesyłam słoneczne pozdrowienia,
mimo paskudnej aury za oknem :)
Przesyłam słoneczne pozdrowienia,
mimo paskudnej aury za oknem :)