W płatkach róż,
w brązach i kremach
zamknęłam dzisiaj ślubne życzenia :)
Krok pierwszy - oglądamy pudełeczko
Krok drugi - zdejmujemy wieczko
Krok trzeci - rozchylamy jego "skrzydełka"
Dosyć sympatycznie wygląda gotówka
w tej różanej kieszonce :)
Krok czwarty - przyglądamy się szczegółom :)
Kartkę wykonywałam z podwójną przyjemnością;
to moje ulubione kolory,
to kolejna praca dla pewnej Stałej Klientki :)
która każdorazowo obdarowuje mnie swoim zachwytem
nad moją twórczością!
Same wiecie, jak miło takowych "zachwytów"
się słucha.
W radosnym nastroju,
także dzięki Waszym komentarzom,
udaję się w objęcia Morfeusza,
życząc Wam i sobie
miłego, lekkiego,
usłanego różami (byle bez kolców) tygodnia!!
:)
zamknęłam dzisiaj ślubne życzenia :)
Krok pierwszy - oglądamy pudełeczko
Krok drugi - zdejmujemy wieczko
Krok trzeci - rozchylamy jego "skrzydełka"
Dosyć sympatycznie wygląda gotówka
w tej różanej kieszonce :)
Krok czwarty - przyglądamy się szczegółom :)
Kartkę wykonywałam z podwójną przyjemnością;
to moje ulubione kolory,
to kolejna praca dla pewnej Stałej Klientki :)
która każdorazowo obdarowuje mnie swoim zachwytem
nad moją twórczością!
Same wiecie, jak miło takowych "zachwytów"
się słucha.
W radosnym nastroju,
także dzięki Waszym komentarzom,
udaję się w objęcia Morfeusza,
życząc Wam i sobie
miłego, lekkiego,
usłanego różami (byle bez kolców) tygodnia!!
:)