Dla mamy mojej mamy

czekoladowo cytrynowy warstwowiec

z motylem

 

 

 

Chyba nie robiłam jeszcze kartki

w takim zestawieniu kolorystycznym.

Całość miała być ciepła i przytulna,

ze słońcem... 

Jak Osoba, dla której jest przeznaczona.

Praca została przygotowana na Diabelskie wyzwanie. 

Nie miałam jeszcze przyjemności pracować

z papierami Magicznej Kartki,

muszę więc spróbować szczęścia

 

Info dla DT Diabelskiego Młyna :)

ogólny zarys mapki obecny,

motyl obecny,

minimum kwiatowe obecne z nawiązką,

Jeśli chodzi o papier, wszystkie kolekcje GP

należą do moich ulubionych... 

a obecna tutaj Jutrzenka

szczególnie za niezwykłą delikatność i koronkowy wzór.

Koronki zresztą też bardzo lubię.

I moje dziergane serduszka.

I karton Camel, który jest bazą kartki.

I gałązka kwitnącej wiśni.

I brązy wszelakie, szczególnie te w postaci

słodkiej i zjadliwej ;) 

Tutaj zaznaczę jednak wyraźnie,

że kalorie, które po nich zostają 

moimi ulubionymi nie są ;)

 Na zakończenie podzielę się z Wami

niezwykle miłą dla mnie niespodzianką,

moja kartka z sową zdobyła wyróżnienie

w Projekcie Wagi Ciężkiej

 

Dziękuję raz jeszcze!

Serdeczności dla wszystkich mam!

Dziękuję za ciepłe słowa :))

Ślub w kolorze mięty

czyli romantyczna, nieco potargana karteczka

w eleganckiej (tak dla równowagi) 

torebce z okienkiem,

dość modnej ostatnio :).

Uległam więc modzie, 

ale projekt zrealizowałam po swojemu
(zdjęcia jakieś takie ponure,
robione chwilę przed burzą, wybaczcie)

 

 

Ponieważ kartka jest dość wysoka,

torebkę musiałam zrobić z dwóch arkuszy A4,

jak pudełko bez jednego boku,

w miejsce którego wstawiłam rączki

(wszystko wycinane ręcznie nożykiem).

Dłuższe boczki są nieco zwężane ku górze,

dzięki czemu całość jest "slim" :)

 

 W środku życzenia na kalce

i kieszonka na pieniądze

 

Pożeniłam Miętowy Cukierek z Winter Garden,

ramka z masy plastycznej i kwiaty ze Scrap Butiku,

białe półperełki i różowe perłowe pręciki z Rapakivi

Moja kartka to hm dość luźna interpretacja

cudownej pracy JagiBa, o tej

zgłaszam ją więc do zabawy w Diabelskim Młynie.

Na zakończenie jeszcze jedna potargana praca,

(tym razem fotografowana w pełny słońcu)
tag - zakładka do książki w zielonościach

przygotowana według wytycznych Silesian Craft

na Wyzwanie z kolorem zielonym

 

 

Pozdrawiam :)

U mnie właśnie zapachniało zroszoną

majowym deszczem ziemią...

A jaka pogoda u Was?

Podziękowanie dla nauczyciela

Zbliża się koniec roku,

czas pomyśleć więc o takich drobiazgach.

Poniżej komplet dla Pani Marzenki,

która w swoją pracę wkłada całe serce;

kartka w formie księgi

plus zakładka do książki.

Całość łączy urocza (prawie "śnieżna") sówka

i idealna do tego typu prac kolekcja papierów

"Ucz się, ucz".

Nie mogło też zabraknąć mojego

dzierganego serduszka.





W środku życzenia i schowek na zakładkę

Kartka wykonana według tego kursu --> klik

Trochę się napracowałam (nie mam bigownicy),
ale warto było.
Bardzo jestem ciekawa Waszych opinii.

Ponieważ obecność kwiatka, wstążki i tekturki
jest mocno zauważalna ;)
pracę zgłaszam do Projektu Wagi Ciężkiej - Wyzwanie BINGO.

A w moich rodzinnych stronach

tak się będzie działo

no i będą CIASTECZKA! :)
Zajrzyjcie koniecznie!

Serdecznie dziękuję za przemiłe komentarze

pod kompletem komunijnym :)))

Mieliśmy już tej wiosny zimę, było lato,

a przez kilka ostatnich dni jakoś tak jesienią powiało.

Na szczęście dzisiaj zza chmur od czasu do czasu
wygląda słońce. Pozdrawiam Was więc słonecznie :)

--------------------------------------------------------
07.10.2013r. Miło mi ogłosić, że praca otrzymała wyróżnienie :)

Pierwsza Komunia Święta

i kolejny duecik pudełkowo-literkowy,

tym razem w odsłonie miętowo-fioletowej.

Inspirowane naturą :)

 Pudełeczko

 

Literka

 

W komplecie

 

Wnętrze pudełeczka

 

 

 

 

 

Rapakivi: Be Optimistic 4, fioletowe różyczki

Wycinanka: chlebek, kłos, winogron

Scrapiniec: kielich z Hostią, border kwiatowy

Studio75: wstążeczka vintage z tafty

 

Odurzona (ale w pełni świadoma ;))

majowym zapachem bzu,

przesyłam słoneczne pozdrowienia!

Miło mi, że znajdujecie czas, żeby do mnie zajrzeć!

Ja bardzo lubię zaglądać do Was :))

Przepiśnik, zakładka i magnes

czyli wpis kulinarny :)

czyli dzisiaj będzie apetycznie,

z Herbatką dla Dwojga w roli głównej.

Na pokuszenie zwiodły mnie kolory

aktualnie maglowane w Diabelskim Młynie

i w końcu zrealizowałam mini projekt (10,5cm/7cm),

który od dłuższego czasu "rozbijał" się

po mojej głowie - zapinany na magnes

Przepiśnik dla Młodej Żony,

która uwielbia truskawki

 

 

Tyłeczek

 

Ozdobiłam kilka stron w środku

(żaden ścinek się nie zmarnował)

 

Młoda Żona nie przepada za gotowaniem, 

o pieczeniu nie wspominając.

Ale lubi smacznie i zdrowo zjeść,

tudzież porozpieszczać takowym jedzeniem

męża swojego (też młodego :)).

Niestety przepisy, czy też sposób wykonania,

porady z tym związane,

zapomina prawie natychmiast po ich usłyszeniu...

(dziwne, bo poza tym pamięć ma doskonałą)

a te zapisane na karteczkach gubi...

Bywa więc, że dzwoni do mnie kilka razy w ciągu dnia

w sprawie tego samego przepisu-dania...

A jakiś czas temu rozżaliła się ogromnie,

ponieważ nie zastygła jej galaretka,

na którą miała strraszną chęć.

No cóż, jeżeli ktoś zalewa ananasy galaretką,

to raczej jej nie zje, chyba że wypije :)

To tyle gwoli wyjaśnienia, 

dlaczego ów przepiśnik zmajstrowałam

(wiecie przecież, że lubię pisać :)

Z rozpędu zrobiłam jeszcze bardzo prostą

zakładkę do książki,

której bazą jest metka

 

i magnes na lodówkę z notesikiem

(tutaj bazą jest fajna w kształcie podkładka pod piwo)

 

Słodkości w koszyczku

 

 Mniam! Już nie mogę się doczekać truskawek!

A Wy lubicie te owoce?

Witam serdecznie nowe Czytelniczki!!!!

Posyłam Wam wirtualne uściski,

a wolnej chwili zapraszam na ciasteczko :)

Dziękuję za uskrzydlające komentarze :)

PS. Przepiśnik zgłaszam oczywiście

na Wyzwanie kolorystyczne do Diabelskiego Młyna