Ten wpis miał być zupełnie inny.
Miał być przepełniony radością, że cząstka mnie w postaci mojej pracy
wylądowała w maleńkich łapkach, że cieszy i maluszka i rodziców...
niestety stało się bardzo inaczej...
brakuje mi słów...
kilka dni temu Ignaś miałby pierwsze urodziny...
dla Ciebie Ignasiu...
Mi też brak słów... ale dziękuję :*
OdpowiedzUsuń