TWORZONE Z SERCEM, pasją i przyjemnością. W cieple domowego zacisza. Ręcznie. Wycinane, wydziergane, wyklejane. Jedyne w swoim rodzaju, niepowtarzalne. Specjalnie dla Ciebie lub kogoś Ci bliskiego. Jeżeli myślisz o czymś takim, napisz do mnie, a razem stworzymy wyjątkowy projekt... nadamy myślom realny wymiar, konkretny kształt i kolor...



wtorek, 29 listopada 2016

Wodnik i lew,

czyli nietypowy projekt ślubny z przesłaniem:
"Niech cały Wszechświat Wam sprzyja!"



Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny :)

niedziela, 27 listopada 2016

LIST DO ŚWIĘTEGO MIKOŁAJA...

mam nadzieję, że nie jest zbyt późno...
na wszelki wypadek dodam, że w tym roku byłam bardzo grzeczna ;)


A tak z zadaniem poradziły sobie dzieciaki,
z którymi miałam okazję niedawno pracować
 
 
 

Dziękuję za uwagę,
zapraszam wkrótce.

 

niedziela, 20 listopada 2016

Historia pewnej miłości

Chociaż zmieściła się w ramach blejtramu, 
nie mogę powiedzieć, by była krótka...
trwała, nabierała barw i trwać zapewne będzie, 
czego Państwu Młodym życzę z całego serca :)
Pozdrawiam!

PIŁKARSKIE LEGO PARTY

w wielkim skrócie,
z racji tego, że zabrakło dodatkowych rąk do fotografowania,
a moje były bardzo zajęte przygotowywaniem kadry urodzinowej do rozgrywek finałowych... ;)

 Do poczytania wkrótce :)

niedziela, 6 listopada 2016

PIRACKIE LEGO PARTY

Zaszalałam ostatnio w temacie pirackim.
 Działo się dużo, radośnie i kolorowo.
To piszę ja - kapitan Legoportu :)
 
 
Cel --> zdobycie Czekoladowej Wyspy i wyzwolenie wojowników Ninjago.
Ciężka, emocjonująca i wyczerpująca podróż ;)
Był list w butelce z tajemnym pirackim szyfrem,
malowanie buziek,
  łowienie skarbów,
 wędrówka po mieliźnie...
 
 bitwa morska pochłonęła absolutnie wszystkich.

Statek został zniszczony.
Ostatni etap przepłynęliśmy tratwą (sztorm i rekiny utrudniały wykonanie zadania...).
Czekoladowa Wyspa powitała nas pysznościami,
a wojownicy zostali uwolnieni.
Pozostało nam tylko wprowadzenie kilku innowacyjnych rozwiązań,
żeby tubylcom - czekoladownikom pracowało się lepiej
 
i mogliśmy wracać do Legoportu.
Z racji sprytu, odwagi i hartu ducha wszyscy uczestnicy wyprawy
zostali pasowani na Piratów Wszechczasów.
 
 

Ahoj!!!