TWORZONE Z SERCEM, pasją i przyjemnością. W cieple domowego zacisza. Ręcznie. Wycinane, wydziergane, wyklejane. Jedyne w swoim rodzaju, niepowtarzalne. Specjalnie dla Ciebie lub kogoś Ci bliskiego. Jeżeli myślisz o czymś takim, napisz do mnie, a razem stworzymy wyjątkowy projekt... nadamy myślom realny wymiar, konkretny kształt i kolor...



czwartek, 31 stycznia 2013

Serce

z sercami rodzaju różnego,
czyli cynamonowa walentynka
 
 
 
1. Baza zawieszki to serducho
stworzone dzięki temu szablonowi --> klik,
tam też zgłaszam moją kartkę.
2. Serduszko dziergane to ostatnie
z serii, którą zrobiłam jakieś dwa lata temu.
Pozostałe znajdziecie tutaj i tutaj i tutaj.
W pierwotnym zamiarze miały zdobić
lniane mini podusie...
3.  Okazało się, że wianuszek z serduszek z wpisu poniżej 
dobrze czuje się zarówno 
na stole, na stojaczku jak i na kartce. 
Piękny napis od Joli. Dziękuję!

 
 

Dziękuję za odwiedziny i ciepłe słowa.
Teraz zmykam do mojego szkraba,
który leży w szpitalu.
Najpierw chorowałam ja, teraz on.
Trudno zatem powiedzieć, kiedy Was poodwiedzam.

piątek, 25 stycznia 2013

Kubek

dla babci
z aromatyczną kwiatową herbatką
doprawioną góralskim akcentem
i słowo o serduszkach :)

Babcia Zosia ma 18 wnucząt
i 8 prawnucząt.
Babcia Zosia jest góralką z krwi i kości,
najprawdziwszą Babuleńką,
z dobrą radą i ciepłym sercem dla każdego.
Babcia Zosia bardzo lubi kwiaty
i żywe kolory.
Zrobiłam jej więc taką karteczkę

 
 Napis od Joli, kształt kartki podpatrzony tutaj --> klik

Kubeczek zgłaszam
na wyzwanie herbaciane do Szuflady
na wyzwanie kubeczkowe do Diabelskiego Młyna
 
 na wyzwanie babcino-dziadkowe do Scrapki.pl

I jeszcze słowo o serduszkach.
Zbliżają się Walentynki,
natchnęło mnie więc serduszkowo.
 Pierwszą wersję zrobiłam z wafla 
i masy czekoladowo-orzechowej

 
drugą z papieru

 


Okazuję się, że obydwie idealnie do siebie pasują :)





Życzę Wam zatem wszystkiego słodkiego i aromatycznego.
Pozdrawiam :)

piątek, 18 stycznia 2013

Dla babci i dziadzia

kolorowo i radośnie

 

Pudełeczko-kartko-album
dla ułatwienia nazwałam sobie "szufladką" :)
A więc szufladka zielona
 

szufladka żółta

 

Chwytamy serduszka, wysuwamy,
a w środku albumik
 
 
i życzenia
 
 

I jeszcze raz obydwa komplety

 

 

Mam nadzieję, że albumiki sprawią co najmniej tyle radości,
ile ja miałam przy ich tworzeniu.

Chodziło mi po głowie jeszcze kilka 
babcino-dziadkowych projektów,
ale z powodu choroby
realizację przesunę na rok następny.
Ciekawa jestem, co za rok przyniesie mi los...

Mocno jeszcze kaszląca i ciut "pociągająca"
serdecznie dziękuję za komentarze.
W tym tygodniu postaram się nadrobić zaległości
i odwiedzić Wasze blogi.
Pozdrawiam :)

piątek, 11 stycznia 2013

Dla babci - łasucha :)

same słodkości,
czyli wnuczek prosto z kąpieli
(pachnący płynem truskawkowym)
i babeczka czekoladowo-waniliowa,
posypana srebrnymi cukiereczkami, śniegiem
(który miał imitować lukier)
i udekorowana zrobioną na szydełku
bitą śmietaną. 
Cudny napis od Joli.




Inspiracja przybyła stąd:
tam też zgłaszam moją pracę.

To mój pierwszy post w 2013 roku,
z niemałym poślizgiem 
składam Wam więc życzenia.

Każdego dnia Nowego Roku 
kosztujcie chociaż odrobinę słodyczy,
w 100% naturalnej, 
bez sztucznych barwników i konserwantów,
nie tylko tej do schrupania,
ale przede wszystkim tej płynącej 
z miłości, ciepłego uśmiechu,
ludzkiej życzliwości i zrozumienia,
miłego gestu,
padającego śniegu, ulepionego bałwana,
czy śpiewu ptaków...
z rzeczy najmniejszych i najdrobniejszych,
codziennych.

W tym miejscu chciałabym Wam też podziękować
za każdą słodycz, jaką mi ofiarujecie,
zostawiając ciepłe, motywujące i wspierające słowo.

A teraz z kubkiem gorącej malinowej herbaty
wracam do łóżka, żeby wypędzać choróbsko,
które mnie niespodziewanie dopadło.

Pozdrawiam :)