TWORZONE Z SERCEM, pasją i przyjemnością. W cieple domowego zacisza. Ręcznie. Wycinane, wydziergane, wyklejane. Jedyne w swoim rodzaju, niepowtarzalne. Specjalnie dla Ciebie lub kogoś Ci bliskiego. Jeżeli myślisz o czymś takim, napisz do mnie, a razem stworzymy wyjątkowy projekt... nadamy myślom realny wymiar, konkretny kształt i kolor...



poniedziałek, 29 listopada 2010

Wyjątkowo...

taki króciutki
absolutnie niespodziewany pościk
bez wytworów moich,
ale bogaty dla mnie ogromnie
w treść niesamowitą :)))

Przed momentem mianowicie
dowiedziałam się o tym, że
moje świąteczne prace zostały

WYRÓŻNIONE

w dwóch różnych miejscach!!!


choineczka i anielska rameczka,
do której mam sentyment ogromny :))2. Na salonach I Lowe Scrap
torebeczka i pudełeczko,
które już poleciało do Aleny (do Rosji)


Posyłam Wam moją ogromną radość
:)))))))))))))))))))))))))


niedziela, 28 listopada 2010

Szopka

Już od jakiegoś czasu
chodziła za mną taka
"surowa" szopka.
No i kiedy złożyłam sobie
taką oto nietypową
karteczkową konstrukcję,
szopka "zmaterializowała" się
dosłownie w momencie :)

Kartka - arlekin wykonana według
bardzo czytelnego
i w dodatku specjalnie dla mnie
przygotowanego kursu.
Agnieszko, pozdrawiam i dziękuję!!!

Na pracy
w ilościach minimalnych występują:
spękania, embossing,
delikatnie opalizujący perfect pearls...
Ale widać, jak widać,
więc to, czego nie widać,
proszę sobie wyobrazić :):)


Tak się zastanawiam,
czy spełniam warunki
domkowego kartkowego wyzwania na SP?
No nie wiem, spróbować spróbuję... :)

I zupełna zmiana tematu :)
Słodziak,
czyli świąteczna zawieszka na drzwi
dla małej dziewczynki



Pozdrawiam i dziękuję za komentarze
:))))))))))))))))))))))))

piątek, 26 listopada 2010

Anioły są wśród nas

To fakt.
Niezaprzeczalny.
A co najważniejsze,
jeden z nich,
rodzaju męskiego,
wyglądu nieziemsko urokliwego
i charakteru anielsko-radosno-słodkiego
jest moim osobistym dziecięciem
już przeszło 2 lata
(dokładnie 2 lata, 3 miesiące, 10 dni
i jakieś 5 godzin z minutami :))


Na tym zdjęciu mój Aniołek w wieku pięciomiesięcznym :)

Napis "wychodzący zza rożka" podpatrzony u Brises.

Zawieszko - ramka przygotowana na
anielskie wyzwanie
w Szufladzie.

Zaniosę ją także do Twórczego Pokoju
(konkurs: Opowieść wigilijna)

Baza nawiasowa i skrzydełka ze Scrapińca.
Śnieg w obfitości ze scrap.com.pl

A pierwszy prawdziwy śnieg mamy już za sobą.
Dziadek Mróz stopniowo
przygotowuje nas do zimy
obniżając nieznacznie poniżej zera
nocną temperaturę... brrrr...
Na szczęście w dzień
zawzięcie walczy o swoje
Końcówka Jesieni,
częstując nas pięknym słońcem :)

Przesyłam więc to słońce także Tobie,
Drogi Gościu,
dziękując bardzo za Twoją wizytę :)


wtorek, 23 listopada 2010

Przyszedł czas...

na wyniki candy!!!
Przyszedł czas na
podsumowanie i refleksje :)

Serdecznie DZIĘKUJĘ
za tak liczny udział w mojej zabawie,
za tak liczne odwiedziny,
za tak liczne i niesamowite komentarze,
za kolejnych Fanów w dziale Obserwatorzy,
za to, że JESTEŚCIE!!!!!

Przywędrowaliście do mnie
z przeróżnych zakątków świata,
niosąc ze sobą ciepłe dla mnie słowo :)
Dzięki temu ja mogłam poznać Was
i ponatychać się cudami
które wychodzą spod Waszych rąk :)

Założyłam sobie,
że odwiedzę każdą Osobę,
która wzięła udział w zabawie.
Niestety nie udało mi się zawitać
do Magdy, Animy, Kaśki i Martyski :(
Dziewczyny, jeżeli posiadacie bloga,
podajcie mi w komentarzu jego pełną nazwę!
Z przyjemnością do Was wpadnę :)

I jeszcze jedno
(umiem trzymać w napięciu, co?:))
zawartość torebeczki znacie,
poniżej coś niecoś z wnętrza pudełeczka

wykonane przeze mnie szydełkowane kwiatuchy w 4 kolorach
(5 potrójnych, 26 pojedyńczych), zielone i budyniowe hortensje, wstążeczki z napisami świątecznymi (czerwona, czarna, biała), wstążeczka papierowa, serduszkowa i czarna z brokatem, filcowe, akrylowe i brokatowe gadżety świąteczne (gwiazdki, choinki), szczypta drobnostek (ćwieki, krople akrylowe, szpilki, kokardki)


Przechodzimy do meritum!!!
....................................

Maszyna losująca jest pełna
(75 losów - jedna osoba wpisała się
dwukrotnie, ale bardzo ładnie przeprosiła
za zamieszanie... :))

Główny Losowacz niezwykle skupiony
............................
miesza, bełta, miksuje


.......................................

i JEST los
..................................
lookamy do środka
.........................................

i
tadam
................................................

nie widać zbyt dokładnie, więc
zoom
.............................................
..............................................


Mikołajkowy prezent
wędruje
do
ALENY_

Mam nadzieję, że sprawi Ci tyle radości
ile mi jego zrobienie :)))))
Gratuluję!!!!!

Obiecałam jeszcze niespodziankę,
więc uwiecznione
na powyższych zdjęciach czynności
powtarzamy raz jeszcze :)
(Losowacz zadowolony niezwykle :))))
Zmieniam jednak nieco zasady.
Losowanie odbędzie się wśród Osób, które
1. wzięły udział w candy
2. i podzieliły się ze mną swoim komentarzem
minimum 4 razy
(w okresie od 6 listopada do 23 listopada
do godziny 12.00)
W tej grupie znalazły się:
TuKara, Edytta-p, Dorota i Kamarek!!!

Dziewczyny, Wam dziękuję szczególnie!!!!
Za to, że jesteście ze mną
prawie każdego dnia-posta :)))))

Maszyna jest pełna


mieszamy
.................................................

i efekt czytamy
...................................................
trudno mi powiedzieć, co to za mina :)
ale relacja na żywo, więc powtórek
nie ma :))

i zoom


DOROTKO

gratuluję!

Skoro niespodzianka,
to nie powiem,
co dla Ciebie szykuję!

Dziewczyny, czekam na Wasze adresy!!!!!


poniedziałek, 22 listopada 2010

Chwila oddechu

od klimatu świątecznego
i łyczek prostej elegancji
z nutką romantyzmu



Serdecznie dziękuję za wsparcie
i ciepłe komentarze!!!!
Jesteście kochane :))))

A losowanie tuż, tuż....
:))))))


czwartek, 18 listopada 2010

Choinka, dzwoneczek i wyzwania

Rzecz dotyczy Świąt oczywiście,
ale najpierw wstęp :)
Lubię nietypowe kształty kartek i już :)
Bywały u mnie grzechotki, smoczki,
torebeczki, puzzle, gwiazdki...
Przyszedł czas na dzwoneczek
(kartka i zawieszka w jednym).


Szkoda, że nie dzwoni :(
Ale na pewno "skrzy" i ma śnieżynkę,
czyli wytyczne SP zachowane,
mogę go więc podesłać
na wyzwanie Kartki#32

Niestety "skrzenie" (brokat i perfekt pearls)
musicie sobie wyobrazić,
ponieważ ani ja, ani mój aparat
nie jesteśmy w stanie go uchwycić :))

Poniżej interpretacja kolejnego wyzwania.
Tym razem Twórczy Pokój kusi cyklem
"Opowieść wigilijna"

Choineczka (zaledwie 8 cm wysokości)
robiona według kursu mistrza,
a raczej mistrzyni w dziedzinie -
Mirabeel.
Napracowałam się przy niej sporo,
ale było warto :)
Każdy kwiatuszek "wypełniony" skrzącym śniegiem,
na czubku serducho - z braku gwiazdki :)

Styropianowy stożek i śliczna czerwona wstążeczka
do kupienia w Kreatywnym Świecie.

Ponieważ szatkowanie ILS-owych papierów
sprawia mi ogromną przyjemność,
istnieje obawa, że do Świąt
zanudzę Was doszczętnie :)

I jeszcze tylko przypomnienie:
listę zapisów na candy zamykam 22 listopada o 24.00,
losowanie 23.11,
a relacja i wyniki 24 listopada :)


Bardzooo, bardzooo dziękuję za ciepłe słowa!!!
Baardzooo, bardzoo ich teraz potrzebuję,
tak się jakoś paskudnie złożyło :(

Pozdrawiam


poniedziałek, 15 listopada 2010

Jak Święta, to...

mikołaj, choinka i gwiazdki....

Gwiazdki już były,
przyszedł czas na mikołaja :)
Ponieważ osobistego nie posiadam,
poczęstowałam się
klimatycznym mikołajo-dziadko-mrozem
oferowanym przez Pieninię,
(niesamowicie zdolną osóbkę).
Za podarek dziękuję!
A taki z niego zrobiłam użytek
(zdjęcie w promykach porannego słońca,
w powiększeniu szczegóły bardziej widoczne :))


Jegomość jest trójwymiarowy:
troszkę go podrasowałam spękaniami
(buty, torba, koszyk i laska),
i szczyptą śniegu
na "futrzanych" częściach futra i na brodzie
(w końcu to też futro :))

Teraz czas na choinkę
według mojego pomysłu.
Początkowo miała wyglądać tak jak ta
(Cannella, dziękuję za inspirację),
ale nie byłabym sobą,
gdybym czegoś od siebie nie dodała :)))
Robi się ją niezwykle łatwo,
a wygląda całkiem sympatycznie.

Oczywiście nie obyło się
bez śniegu i brokatu
(uwaga! wpadam w śniegowe uzależnienie)

Świąteczny napis zembossuje* - pod choinką
(*moja osobista wersja słowa "embossing" :))
na biało-błyszcząco,
kiedy tylko przyfrunie do mnie Lemoniadowy stempelek.

Wszystkie użyte papiery z ILS,
czerwony ćwiek ze scrap.com.pl

Moi Drodzy,
za uwagę i czas serdecznie dziękuję,
do następnego posta już się szykuję :)
A Wasze komentarze w sercu długo przechowuję!!!

No proszę, rym niezamierzony ;)


czwartek, 11 listopada 2010

Zabawy ze śniegiem

Tak, tak "ze", a nie "na":)
Na szczęście dla mnie śniegu prawdziwego brak.
Według mnie takowy powinien wystąpić
(łącznie ze słońcem oczywiście)
tylko raz w roku -w Wigilię
i trwać jedynie kilka dni!

Nielubienie śniegu prawdziwego nie oznacza
wykluczenia tego sztucznego,
który według mnie bardziej wygląda jak
kleks pysznej, świeżo ubitej śmietany,
niż zimowy puch...
może dlatego właśnie go lubię,
łasuch przecież jestem straszny :)
a może jakoś inaczej trzeba go nakładać...
nie wiem,
ale i tak mi się podoba :)
Efekt śniegowych zabaw poniżej

Zimowa sceneria z chatką.
Inspiracja przyszła ze "świata" :)
Pani Alu, dziękuję!


Ponieważ śnieg błyszczący stopił się
ze sklepowych półeczek scrap.com.pl
szybciej niż mogłam przypuszczać,
radzę sobie ze po swojemu...
i żeby uzyskać skrzący efekt,
przypruszyłam go nieco brokatem.
Konsystencja śniegu pozwala na różne eksperymenty,
utopiłam w nim nawet mikrokulki
i gazę, co dało dość ciekawy efekt :)


Zabawa z kolorem :)

I jeszcze dwa słodziaki w mini formacie,
które mogą sobie dyndać lub stać
przy/na dzieciowych prezentach,
na dzieciowych choinkach,
drzwiach, lub gdziekolwiek... :)))
Gdyby ktoś nie przyuważył :)))
śnieg w dużej ilości przebywa na
mniejszych gwiazdkach :)))


Witam kolejne OSOBY
w dziale Obserwatorzy!
Miło mi niemiernie,
że jesteście ze mną :))))
Odezwijcie się czasem :)

Michał, dzięki! Ułatwiłeś mi bardzo blogowe życie :)))

Pozdrowienia z pochmurnej krainy!