TWORZONE Z SERCEM, pasją i przyjemnością. W cieple domowego zacisza. Ręcznie. Wycinane, wydziergane, wyklejane. Jedyne w swoim rodzaju, niepowtarzalne. Specjalnie dla Ciebie lub kogoś Ci bliskiego. Jeżeli myślisz o czymś takim, napisz do mnie, a razem stworzymy wyjątkowy projekt... nadamy myślom realny wymiar, konkretny kształt i kolor...



poniedziałek, 31 stycznia 2011

Mój ci on...

i proszę się nie śmiać
z moich pierwszych prób
nieporadnych
powykrzywianych, nie-do-szytych :)))

Użyte materiały to len,
brązowy welur i koronka.


Chodził za mną ten wianek
czas już dłuższy,
spokoju nie dawał,
myśli zajmował,
więc musiałam, musiałam i już

a że wyszło, jak wyszło,
cóż... i tak moja radość
z nadawania mu życia
jest wielka :)
A ponieważ blog ten poświęcony jest
radości tworzenia właśnie,
więc się z Wami radością moją dzielę :)

I jeszcze jedna radość moja osobista,
otrzymałam wyróżnienie,
takie oto

od
Edytty-p i Joaśki.

Chciałabym jednocześnie w tym miejscu zaznaczyć,
że najpiękniejszym dla mnie wyróżnieniem jest fakt,
że mnie odwiedzacie, dzielicie się ciepłym słowem, uśmiechem...
Dziękuję!

Teraz najtrudniejsze...
(zasady zabawy tutaj --> klik)

Ogromnie trudno spośród tylu
cudnie i niepowtarzalnie tworzących osób
wybrać garstkę w liczbie 10!
Skupiłam się więc na tych,
które są ze mną na codzień...
i wybrałam ...12
(kolejność nie ma znaczenia :))

http://monis-ka.blogspot.com/
http://margott-awszystkocokocham.blogspot.com/
http://alexandra-mojepasje.blogspot.com/
http://damurek.blogspot.com/
http://peniniaart.blogspot.com/
http://wanda-mojatworczosc.blogspot.com/
http://fojaga.blogspot.com/
http://kamarekscrap.blogspot.com/
http://momentalnieja.blogspot.com/
http://tukara.blogspot.com/
http://joyanna-joanna.blogspot.com/
http://paszczakowice.blogspot.com/

I tym właśnie WYRÓŻNIENIEM,
chciałabym Wam podziękować za to,
że ze mną jesteście,
że czytacie moje przydługawe posty,
że wspieracie moje twórcze działania :))))
Czasem takie wsparcie potrafi zdziałać CUDA!

I gdyby nie fakt, że otrzymałam to wyróżnienie
od Was Edytko i Joasiu,
Wy także należałybyście do tego grona :)



piątek, 28 stycznia 2011

Podarunek prosto z serca

czyli muffinki z wiśniami, czekoladą i migdałami
ubrane okazjonalnie :)
Mniam, polecam!

Wersja pierwsza, walentynkowa


Ciasteczkiem poczęstuję DT
Twórczego Pokoju; Wyzwanie#18;
tkanina jest, minimum guzikowe jest,
karton jest - co prawda w rozmiarach mikro - ale jest :)
Gdyby ilość była niewystarczająca,
zmajstruję coś "większejszego".
Ostatnio takiego właśnie wyrazu użył mój maluch :)

Wersja druga, romantyczno - urodzinowa


i ta powędruje do galerii
The Play Date Cafe challenge#66;
kolor lilac w obfitości :)

Nie mam pojęcia, czy taka interpretacja
jest w ogóle zgodna z zasadami,
ale bardzo lubię fiolet i nie mogłam się oprzeć :)))

Muffinkom także :)
Są dobre dzisiaj, jutro i pojutrze...

mają pyszną chrupiącą skórkę
(przed pieczeniem potraktowałam je
cukrem trzcinowym, migdałami i szczyptą cynamonu)
i miękkie, lekko wilgotne,
mocno czekoladowe
ale za mało wiśniowe wnętrze
(wrzuciłam tylko dwie wisienki na papilotkę,
o dwie za mało :))

To mój muffinkowy debiut
i już mam ochotę na kolejne smaki
(następne będą jabłkowo - orzechowo - cynamonowe).

Pozdrawiam i życzę miłego, ciepłego weekendu!!!!



środa, 26 stycznia 2011

Ostatnie z serii

babcino - dziadkowej.

Męska rzecz,
mikroalbumik - ramka (7/7cm)
dla Dziadzia

Twarde oprawki
(bez żadnego ryzyka można zabrać wszędzie).
Zabawa tylko z papierem,
trochę 3D,
zero dodatków,
które mogłyby "przeszkadzać" w użytkowaniu...
Takie były założenia...

Wnuczęta obecnie i rok temu

I kolejna, ostatnia w sezonie,
mooocnooo słoneczna

Podobna do pozostałych,
ale jednak inna.
Dekoracja w postaci śmietka
niezamierzona :)))

Powyższe publikuję z poślizgiem niewielkim,
bo jakoś sił nie mogłam wcześniej zebrać
(gryypaa, brr...)
Powiem Wam jednak na ucho :)
albo nie, powiem głośno i wyraźnie,
że Wasze komentarze pod poprzednim postem
bardzo wspomogły moją "rekonwalescencję" :)
Dziękuję!!!!!
Spory zastrzyk radości (już trzeci raz z kolei!!!!!!!!!)
otrzymałam też z Twórczego Pokoju :)
Moja nietypowa walentynka
zdobyła wyróżnienie


Pozdrawiam
i zmykam do pracy nad...

wiem już na pewno,
że sporo czasu upłynie,
zanim skończę ;)


środa, 19 stycznia 2011

O miłości...

słów kilka.

Uwaga! Post dla cierpliwych :)

Najpierw walentynka,
w nietypowym kształcie
i bardzo nietypowych kolorach :)


Tak sobie myślę, że w środku
(jako kontynuacja strony zewnętrznej),
idealnie pasowałby ten cytat (słodkie zaproszenie ;):

"Pójdziemy cisi, zamyśleni,
wśród złotych przymgleń i promieni,
pójdziemy w ogród pełen zorzy
kiedy drzwi miłość nam otworzy"

Ponieważ nie posiadam żadnych
wycinających maszynek,
kartka swój nietypowy kształt zawdzięcza
podkładce pod piwo, ołówkowi, precyzyjnemu nożykowi
i moim kilku nadszarpniętym nerwom :))))

Znaki zapytania wyszperane osobiście przez mojego synka,
z jego bogatych literkowych zasobów :))

Praktycznie wszystkie użyte w pracy materiały
(poza kremową i czekoladową bazą oraz mleczną kalką)
pochodzą ze srap.com.pl
(papier - kolekcja zeszytowa Webster's Pages, różyczka,
gneciuchowa wstążeczka - uwielbiam, ćwiek,
brązowy i jasnobrązowy tusz).

Kartka powędruję do galerii
Scrap.com.pl; Wyzwanie#4
(walentynka w nietypowym kształcie, wykorzystanie materiałów ze sklepu :))
Twórczego Pokoju; Wyzwanie#17
(interpretacja miłosnego wiersza, koloru czerwonego absolutny brak :))
Scrapujących Polek; Kartki#39
(niezbędne mattingowe minimum - tutaj w kolorze brązowym - zachowane).

I kolejna odsłona miłości,
w energetyzujących kolorkach
(Babcia takie lubi :))

Zdjęcie znane, układ też, kartka mocno 3D :)


W końcu miałam przyjemność
poszatkować kolekcję look@me,
która to przybyła do mnie (z kilkoma jeszcze innymi papierkami)
jako gratis do zamówienia (inspirowałam :)).
Nulka - dziękuję :)

A ta karteczka powędruje do Szuflady; Wyzwanie#16
(zdjęcie wnuczątek to niewątpliwie coś specjalnego dla Babci :))

W kolejce czeka jeszcze mini rameczka dla Dziadzia
i kolejna kartka dla Pradziadków :)

Serdecznie dziękuję za przemiłe opinie
na temat "gnieciucha"!!!!
Gratuluję tym, co do końca wytrwali
i przesyłam pozdrowienia :))))))



poniedziałek, 17 stycznia 2011

Łapię słońce :)

Po intensywnych kolorach
przyszedł czas na "wyciszenie" :)
A więc stonowane barwy,
szczypta romantyzmu
i oprawa urodzinowych życzeń gotowa.

Karteczka jest moją (dość luźną :)) interpretacją
mapki Sasya Sketches#45
Ponieważ proste papierowe trójkąty
miętowej Victoriany
jakoś nic chciały mi się układać,
troszkę je "zmaltretowałam", spękałam
i wytuszowałam...

Ciekawa jestem, czy taka wersja w ogóle
komukolwiek się spodoba...????
Ja chyba jestem zadowolona z efektu :)


W końcu udało mi się sfotografować spękania :)

Jak widać powyżej "łapanie słońca"
wychodziło z różnym skutkiem,
ale dzięki tym właśnie kilku promykom
powoli "wybudzam" się z zimowego snu :)))

Wirtualnie ściskam :)
Bardzo chciałabym usłyszeć Waszą opinię
na temat tych "gnieciuchów"...
Dziękuję!



piątek, 14 stycznia 2011

Radość lata

czyli słoneczne zdjęcia uroczego Kubusia
oprawione w delikatne jak letni wietrzyk
papiery ze scrap.com.pl
(ćwieki i różyczki również stamtąd).

Pierwsza karteczka


Druga. Sporo na niej spękań (w tym napis).
Niestety, nie umiem Wam ich ładnie pokazać :(
No nie umiem i już. I sama nie wiem,
czy to wina aparatu, czy moich umiejętności
(a raczej ich totalnego braku w tym zakresie).



I gotowe do drogi :)

Mam nadzieję, że będą cieszyć
oczy i serca obdarowanych :)

Życzę Wam RADOŚCI LATA
przez calutki okrągły rok :)))
Gorrąco pozdrawiam
i "upalnie" :) dziękuję za takie serdeczne przyjęcie
mojej poprzedniej babuleńkowej karteczki
:)))))))))))))))))))))))))



wtorek, 11 stycznia 2011

Dla kochanej babci

a raczej Babuleńki :)
(tak nazywa Babcię Władzię mój synek)

Chciałabym,
żeby codzienność wszystkich babć świata
była tak ciepła, słoneczna i uśmiechnięta,
jak ta karteczka!


Zdjęcia tragiczne,
ale jakoś nie mogłam
dogadać się dzisiaj z aparatem...
nie widać ani spękań
(które usadowiły się między innymi
na napisie, który z kolei "rozmyła"
lampa z aparatu :()
ani glossy accents,
ani też (dosłownie szczypty) brokatu :)

W rolach głównych,
urocze wnuczęta Samuelek i Oliwka :)
W rolach pozostałych:
słonecznie żółty Color Explosion z Lemonade
(który był gratisem do stempelków :)),
bardziej "miłosna" część Love&Merry,
śliczna róża ze Scrap.com.pl,
mini różyczki z Magdowa
i zawijasek ze Scrapińca.

Kartka powędruje do galerii:
SP; Kartki#38
Scrapińca; Wyzwanie nr 2
HopmArtu; Wyzwanie nr 11

Przesyłam ciepłe pozdrowienia,
a jeszcze cieplej dziękuję za komentarze :)


------------------------------------------------------------
Adnotacja!
Niestety, muszę zrezygnować z galerii SP.
Moja kartka nie spełnia jednego (jedynego) wymogu:
nie umieściłam napisu "kochanej babci" :)
No cóż, faktycznie "kochanej babuleńce" brzmi inaczej :)
Jak wytyczne, to wytyczne :)
Może uda mi następnym razem!

------------------------------------------------

poniedziałek, 3 stycznia 2011

Witam w styczniu 2011

Serdecznie dziękuję za wszelkie życzenia
świąteczne i noworoczne,
za całą masę ciepłych słów
przesłanych różnymi "kanałami" :))))

Niesamowity jest fakt,
że osoby, których nigdy w życiu osobiście nie spotkałam
mają dla mnie tyle serca!!!

Dziękuję!!!!

I ciasteczkiem częstuję :)


Powyżej część bufetu noworocznego
przygotowanego przez moją kochaną Mamę:
śniegowe kulki, orzechowe rogaliki, kocie języczki
oraz babeczki i migdałowe roladki
z mojego ulubionego
ciasta ryżowego. MNIAM!!

Obrus wydziergany przeze mnie
lat kilka temu... :)

Jak Wam minęły pierwsze dni
Nowego Roku???

Mnie spotkała miła niespodzianka :)
Moja gwiazdkowa zawieszka
została wyróżniona
w Scrappasji


Nie mam jeszcze dostępu do
mojego "warsztatu",
ale powoli wracam do blogowania :))
Przez kilka następnych dni
postaram się nadrobić zaległości,
poodwiedzać Was,
pooglądać Wasze cudowności
i osobiście złożyć życzenia noworoczne :))))