Tak, tak "ze", a nie "na":)
Na szczęście dla mnie śniegu prawdziwego brak.
Według mnie takowy powinien wystąpić
(łącznie ze słońcem oczywiście)
tylko raz w roku -w Wigilię
i trwać jedynie kilka dni!
Nielubienie śniegu prawdziwego nie oznacza
wykluczenia tego sztucznego,
który według mnie bardziej wygląda jak
kleks pysznej, świeżo ubitej śmietany,
niż zimowy puch...
może dlatego właśnie go lubię,
łasuch przecież jestem straszny :)
a może jakoś inaczej trzeba go nakładać...
nie wiem,
ale i tak mi się podoba :)
Efekt śniegowych zabaw poniżej
Zimowa sceneria z chatką.
Inspiracja przyszła ze "świata" :)
Pani Alu, dziękuję!
Ponieważ śnieg błyszczący stopił się
ze sklepowych półeczek scrap.com.pl
szybciej niż mogłam przypuszczać,
radzę sobie ze po swojemu...
i żeby uzyskać skrzący efekt,
przypruszyłam go nieco brokatem.
Konsystencja śniegu pozwala na różne eksperymenty,
utopiłam w nim nawet mikrokulki
i gazę, co dało dość ciekawy efekt :)
Zabawa z kolorem :)
I jeszcze dwa słodziaki w mini formacie,
które mogą sobie dyndać lub stać
przy/na dzieciowych prezentach,
na dzieciowych choinkach,
drzwiach, lub gdziekolwiek... :)))
Gdyby ktoś nie przyuważył :)))
śnieg w dużej ilości przebywa na
mniejszych gwiazdkach :)))
Witam kolejne OSOBY
w dziale Obserwatorzy!
Miło mi niemiernie,
że jesteście ze mną :))))
Odezwijcie się czasem :)
Michał, dzięki! Ułatwiłeś mi bardzo blogowe życie :)))
Pozdrowienia z pochmurnej krainy!
Według mnie takowy powinien wystąpić
(łącznie ze słońcem oczywiście)
tylko raz w roku -w Wigilię
i trwać jedynie kilka dni!
Nielubienie śniegu prawdziwego nie oznacza
wykluczenia tego sztucznego,
który według mnie bardziej wygląda jak
kleks pysznej, świeżo ubitej śmietany,
niż zimowy puch...
może dlatego właśnie go lubię,
łasuch przecież jestem straszny :)
a może jakoś inaczej trzeba go nakładać...
nie wiem,
ale i tak mi się podoba :)
Efekt śniegowych zabaw poniżej
Zimowa sceneria z chatką.
Inspiracja przyszła ze "świata" :)
Pani Alu, dziękuję!
Ponieważ śnieg błyszczący stopił się
ze sklepowych półeczek scrap.com.pl
szybciej niż mogłam przypuszczać,
radzę sobie ze po swojemu...
i żeby uzyskać skrzący efekt,
przypruszyłam go nieco brokatem.
Konsystencja śniegu pozwala na różne eksperymenty,
utopiłam w nim nawet mikrokulki
i gazę, co dało dość ciekawy efekt :)
Zabawa z kolorem :)
I jeszcze dwa słodziaki w mini formacie,
które mogą sobie dyndać lub stać
przy/na dzieciowych prezentach,
na dzieciowych choinkach,
drzwiach, lub gdziekolwiek... :)))
Gdyby ktoś nie przyuważył :)))
śnieg w dużej ilości przebywa na
mniejszych gwiazdkach :)))
Witam kolejne OSOBY
w dziale Obserwatorzy!
Miło mi niemiernie,
że jesteście ze mną :))))
Odezwijcie się czasem :)
Michał, dzięki! Ułatwiłeś mi bardzo blogowe życie :)))
Pozdrowienia z pochmurnej krainy!
Prawdziwa uczta dla oczu!!! Wspaniałe kartki, każda inna, a jednak równie wspaniała :)
OdpowiedzUsuńSuper ten śnieg. Można taki śnieg uzyskac jakimś domowym sposobem ?;o))))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!
Madziku, ten którego używam jest ze sklepu scrap.com.pl
OdpowiedzUsuńKartka jest przesliczna. Podoba mi sie bardzo, bardzo...
OdpowiedzUsuńCieszę się, że do Ciebie trafiłam!
OdpowiedzUsuńPiękne rzeczy tworzysz!
(Wiesz czego Ci zazdroszczę? nie talentu ale ... miejsca zamieszkania! ... moje marzenie to chata w Bieszczadach:))
Przesliczna karteczka:)A gwiazdki piekne:)
OdpowiedzUsuńZ całego serducha dziękuję za odwiedziny na blogu,bardzo mi miło.
Ślę uściski i buziaki!
Jeszcze raz ja .... dziękuję za odwiedziny i komentarz na moim blogu:)
OdpowiedzUsuńZabawa ze śniegiem przednia, prace z nim pięknie się prezentują .... śnieg na karteczkach świątecznych to strzał w dziesiątkę ... podoba mi się i karteczka z domkiem tonącym w śniegu i gwiazdki-zawieszki .... właśnie myślę nad kartką-gwiazdą ... może mi się uda zrobić.
Niestety (jeszcze)nie kupuję w sklepach internetowych więc muszę też pomyśleć nad ,,domowym,, śniegiem:)
Miłej niedzieli życzę:*
Świetne karteczki, dziękuję za odwiedziny i miłe słowa
OdpowiedzUsuńCzesc:) dziekuje bardzo za odwiedziny na moim blogu i za bardzo mily komentarz. ciesze sie, ze spodobaly Ci sie moje prace i bedzie mi milo jesli ktores posluza za inspiracje :) (tak, do choineczek uzylam dziurkacza z falbanka).
OdpowiedzUsuńTwoje prace tez mi sie bardzo podobaja. na pewno bede tu zagladac czesciej:) te malutkie gwiazdeczki - zawieszki to strzal w dziesiatke - bedzie super ozdoba swiateczna :) pozdrawiam
super te gwiazdeczki, zakochałam się w tych pomponikach :-)))
OdpowiedzUsuńЗвезды вызывают восхищение.
OdpowiedzUsuńTwoje prace sa bardzo oryginalne,,,,cudnie bawisz sie kolorami i forma...Brawo!!!!
OdpowiedzUsuń