czyli kolejna wiosenna zawieszka na drzwi
dla kolejnej wielbicielki Hello Kitty :)
tym razem wersja "na bogato"
Ponieważ poprzedni post pękał w szwach,
dzisiaj było krótko.
Do zobaczenia wkrótce!
PS. Jeszcze tylko przedstawię dowód
bezkarnego i wyjątkowo bestialskiego
od 22 do 18 stopni na minusie),
aczkolwiek pięknego w odbiorze "zza szyby"
panoszenia się zimy wiosną
Tylko gdzie/do kogo materiał dowodowy
z protestem, zażaleniem, skargą,
tudzież listem błagalnym dostarczyć?
Jakieś propozycje????
PS2. Ostatnimi czasy spotykają mnie bardzo miłe niespodzianki!
Jeden z przykładów: Cytrynki od Lemonade :)
A w pierwszych dniach kwietnia rozgoszczę się nieśmiało
i zapewne z wypiekami na twarzy na blogu Rapakivi!
Będziecie kibicować???
Aha. Miało być krótko!
Wybaczcie ;)
Ja już kibicuję:)
OdpowiedzUsuńPiękna zawieszka:)
Pozdrawiam
No no zawieszka bardzo dziewczęca i bardzo wypasiona:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Słodka i bardzo dziewczęca:)
OdpowiedzUsuń