czyli wszystkie gazety w okolicy donoszą,
że tutaj mieszka Mały Psotnik ;)
Na leżąco
na stojąco
szczególiki
Tekturkowy napis ze Scrapińca nabierał mocy
kilka lat. W końcu przyszedł na niego czas!
Pomalowałam go nierównomiernie
białą farbą akrylową, potuszowałam czernią,
pokryłam glossy i szczyptą crackle.
Na koniec zmiksowałam z dużą ilością
guzików wszelakich, dwoma ruchomymi oczkami
oraz jednym ślepiatym stworkiem,
który dodaje zdecydowanego smaczku :)
Konsystencja optymistyczna,
luźna, radosna i zwariowana.
Oczopląs gwarantowany!
Spożywać na surowo - oczami duszy,
uśmiech powinien pojawić się natychmiast!
Uśmiechasz się?
Jak widać nadal tnę papiery Rapakivi
(tym razem Be Optimistic),
oprzeć się nie mogę ich urokowi.
Wkrótce coś w temacie dziewczynkowym.
Praca zawiera wszystkie kolory
z aktualnej palety The Play Date Cafe
więc ją tam zgłaszam.
PS. Niezwykle cieszą mnie/nas Wasze słowa
odnośnie chatki!!!!! Dziękujemy bardzo!
No i się uśmiecham :D Ciekawa i pomysłowa praca, każdy szczególik dopieszczony i dopracowany :)
OdpowiedzUsuńSuper zawieszka, pełna optymizmu:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło.
SUPER zawieszka! Fajne detale!!! Extra guziolki! :-)
OdpowiedzUsuńŚwietna!
OdpowiedzUsuń