na ślub,
czyli niewinna biel
i gorąca czerwień.
Jak miłość!
Inspirowałam się zaproszeniem ślubnym.
Maki zrobiłam według kursu Joasi
i muszę Wam powiedzieć, że bardzo mi się ta zabawa podobała.
Wykrojnikowa serwetka zdobyta "siłą"
w trakcie przemiłego napadu na Małgosię...
działo się, trzeszczało, zacinało czasem, wióry leciały,
znaczy się z maszynki ;)
kalorie się gromadziły
i wycinanki też...
systematycznie będę je Wam przedstawiać!
Wycinanki oczywiście,
kalorie schowam pod tuniką ;)
Hmmm, ale ja nie mam żadnego prawie doświadczenia
z wycinankami, ciekawa więc jestem,
czy zechcecie w ogóle moje twory z nimi oglądać????
Jeszcze słowo odnośnie kalorii, czyli znalezione u Trilli
Słoneczne przytulaski!
Fantastyczna, a maki zachwyciły mnie!
OdpowiedzUsuńJak zawsze ślicznie wyszła, ta ażurowa wycinanka nadaje takiej lekkości i jest niesamowita:) Jak najbardziej chcemy popatrzeć na Twoje prace z wycinankami - pewnie będą doskonałe:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło.
świetna kartka ... kurcze te wycinanki wszelkiego kalibru są super ... poproszę więcej chętnie powzdycham ;)
OdpowiedzUsuńPiękna kartka...
OdpowiedzUsuńDelikatna i ognista jednocześnie, świetnie wszystko razem się komponuje :) Czekam na więcej!
OdpowiedzUsuńMaki na ażurkowym tle cudnie umieściłaś:) Dziękuję za odwiedziny i zapraszam jeszcze raz;))
OdpowiedzUsuńsevgiler selamlar:)
OdpowiedzUsuńAż ślinaka cieknie na widok mufinek!! Kartka cudowna, sama delikatność :)
OdpowiedzUsuńDo wytłoczenia w mojej pracy wykorzystałam folder i przeżroczyste płytki. Folder jest plastikowy, otwierany.
jakie śliczności, maki dodają delikatnej kartce niesamowitego uroku!
OdpowiedzUsuńCudnie wyszły Ci maki, są tak delikatne jak prawdziwe, śliczna kartka:)
OdpowiedzUsuńWspaniała i bardzo oryginalna kartka ;)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne są te maki :) W ogóle to co robisz ma klasę!
OdpowiedzUsuńMuffinki pycha,prawda ;)
Pozdrawiam :)