TWORZONE Z SERCEM, pasją i przyjemnością. W cieple domowego zacisza. Ręcznie. Wycinane, wydziergane, wyklejane. Jedyne w swoim rodzaju, niepowtarzalne. Specjalnie dla Ciebie lub kogoś Ci bliskiego. Jeżeli myślisz o czymś takim, napisz do mnie, a razem stworzymy wyjątkowy projekt... nadamy myślom realny wymiar, konkretny kształt i kolor...



niedziela, 25 kwietnia 2010

Lift

lift wykonany.

Wersja - sobie stoi:

i wersja - sobie leży:


Dwukolorowe tło jest
(jedynie prosta linia dzieląca sfalowała się nieco
i przybrała ozdobniejszą szatę:))
sznureczek jest,
na sznureczku trzy wisidła są,
po lewej trzy gadżety są
(z tą różnicą, że ruchome, znaczy się "dyndają" :))
po prawej sentencja jest...

Niestety nie ma przeszyć, a ta ozdoba nadaje całości pewnego smaczku.
Żałuję zatem ogromnie, że nie posiadam maszyny do szycia, ani też umiejętności i chęci w tymże zakresie. Szycie ręczne nie należy do moich ulubionych, chociaż szydełkuję i robię na drutach
z zamkniętymi oczami :). Dobrze, że w razie wypadku typu guzik, rozdarcie, przetarcie
(a przy małym dziecku - czytaj: chłopczyku - to prawie codzienność) mogę liczyć na męża.

Dziękuję za odwiedziny
i milutkie szepty :)

3 komentarze:

  1. świetna kartka w Twoim wykonaniu :)
    ja żałuję ze nie mam maszyny do szycia, bo akurat chęci w tym kierunku mam spore; pozostaje mieć nadzieję, że w końcu kiedyś się "dorobię" :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Zaglądam często, choć rzadko szeptam... Ale dziś muszę szepnąć - bardzo fajnie wyglada ten fragmencik dziurkaczowy na pofalowanej linii:)

    OdpowiedzUsuń
  3. fajna dzieckowa karteczka wyszła dziękuje za wzięcie udziału w zabawie Ewa DT Diabelski Młyn

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję! Twój komentarz jest dla mnie bardzo cenny :)