TWORZONE Z SERCEM, pasją i przyjemnością. W cieple domowego zacisza. Ręcznie. Wycinane, wydziergane, wyklejane. Jedyne w swoim rodzaju, niepowtarzalne. Specjalnie dla Ciebie lub kogoś Ci bliskiego. Jeżeli myślisz o czymś takim, napisz do mnie, a razem stworzymy wyjątkowy projekt... nadamy myślom realny wymiar, konkretny kształt i kolor...



niedziela, 16 maja 2010

W kolorze nadziei...

...nadziei na rozświetlone majowym słońcem niebo
(ważne: od rana do wieczora!)

Czy u Was też pada?
Bo w mojej okolicy od kilku dni
aura jest rozmemłana, rozlazła, rozmokła
i wszystkie temu podobne.
Jednym słowem
nie-do-wytrzymania!

Przy takiej pogodzie trudno o ładne foto,
kolory przekłamane, tło jakieś ciemne...
W rzeczywistości jest soczyście zielono,
z dodatkiem delikatnego różu z brązem
(spękane pozostałości Victoriany, czego - zdaje się - nie widać).


Jak widać powyżej, zauroczenie "kaskadówkami" Brises trwa!

A na deser krzywulce z serem.
Może nie wyglądają rewelacyjnie,
ale robi się je szybko i łatwo
i równie szybko i smacznie zjada :)


Życzę Wam (i sobie) słonecznego tygodnia:)

2 komentarze:

  1. ,-a tu następny talent kucharski się wyłonił:)
    Bardzo do tematu tej niepogody:)
    i jak apetycznie...:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję! Twój komentarz jest dla mnie bardzo cenny :)