ale w bardziej "dostojnej" formie,
czyli kartka w pudełku na wrześniowy wrzosowy ślub
Stempelek od Nowinki wpasował się tutaj idealnie
(link w pasku bocznym).
"Resztki" posklejały się same na starej metce :)
postanowiłam Was poczęstować. Tak na dobry początek tygodnia!
Pozdrawiam Was serdecznie
zza biurka pochlapanego nieco glimmer mistem.
Tak się jakoś złożyło, że po raz pierwszy "psikam"...
co z tego wyjdzie :)))
Na pewno odezwę się wkrótce.
PS. Bardzo Was przepraszam za jakość zdjęć,
ale blogger szaleje a ja nie umiem sobie z tym poradzić.
Może w końcu nadszedł czas na fb??
Piękne te kartki:)
OdpowiedzUsuńKarteczki piękne :) Ciacho wygląda kusząco!
OdpowiedzUsuńkarteczki bardzo ładne ;)
OdpowiedzUsuńPrześliczne kartki, a ciasto...mmmm,...wygląda niezwykle smakowicie:) Czekam niecierpliwie na Twoje chlapania:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło.
Fantastyczne prace! Pierwsza czaruje kolorkami,druga niesamowitym serduchem,a trzecia pokazuje jak pięknie można wykorzystać odpady :)))
OdpowiedzUsuńŚwietne karteluchy
OdpowiedzUsuńŚliczne karteczki. :)
OdpowiedzUsuńCiasto wygląda smakowicie. :)
ależ cuda!!! a eko-kartka niesamowita!!!
OdpowiedzUsuńCudoooowne!!!! Eko- piękna!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuń